Po Gabrysie w przedszkolu.Wychodzi z sali w rozpuszczonych,potarganych włosach...a ma je do pasa.
-Gabryniu dlaczego rozplotłaś włosy?Pytam.
-To Pani-odpowiada...i dodaje:
-mieliśmy badanie włosów,czy nie ma w nich przypadkiem wyrazków...:)
czwartek, 21 listopada 2013
wtorek, 19 listopada 2013
piątek, 1 listopada 2013
Wypisz wymaluj...
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0CDEQFjAA&url=http%3A%2F%2Fzwierciadlo.pl%2F2012%2Fdziecko-2%2Fwychowanie-dziecko%2Fszesciolatek-rozwoj-psychiczny-i-fizyczny&ei=PXJzUrfFMoTVtAaSq4CIAg&usg=AFQjCNFWjzSi1BSG-cRc2FJXGS0ewTCTbg&sig2=jiazdLSPrs4FEyRIeM0DOQ&bvm=bv.55819444,d.Yms&cad=rja
Gabryśka...Taka właśnie jest.Czyli normalna...ale miec po dachem sześciolatka i dwulatka...to jest odlot...
Gabryśka...Taka właśnie jest.Czyli normalna...ale miec po dachem sześciolatka i dwulatka...to jest odlot...
Subskrybuj:
Posty (Atom)